sobota, 11 sierpnia 2012
To już jest koniec...
Ostatnio modnym tematem jest... KOŃCZENIE!!! Kariery telewizyjnej, związku, talk - show, serialu, kariery politycznej, czy sportowej. Media, a przede wszystkim portale prześcigają się w podawaniu hot informacji o tym, że ktoś lub coś właśnie się skończyło, się kończy lub zaraz się zakończy.
Niedoścignionymi mistrzami, złotymi medalistami tych rozgrywek są portale plotkarskie, a wśród nich między innymi jest "Pudelek". Wrzucasz w wyszukiwarkę różowego portalu hasło "koniec" i... się zaczyna!
*To koniec "Przepisu na życie"! "KASUJĄ NAS",
*To już koniec "X Factora"?,
*TO KONIEC: Dowbor i Koroniewska sprzedają dom!,
*TO KONIEC "The Voice of Poland"!,
*"To było ostatnie 200 metrów w życiu! KONIEC!",
*Figurska traci kolejną pracę! Koniec kariery? itd.
Ktoś, kto ma dystans (jest inteligentny), otwiera stronkę i się śmieje. Niezły kabaret.
Jeżeli chodzi natomiast o kończenie karier sportowych - to w tej kategorii przoduje Telewizja Polska. Przyznaję jej srebro. Ale muszę podkreślić, że miała ułatwione zadanie transmitując Igrzyska Olimpijskie.
I takie deklaracje przedstawiali zarówno nasi reprezentanci: Monika Pyrek (tyczkarka), Otylia Jędrzejczak (pływaczka), Sylwia Gruchała (florecistka), Adam Korol (wioślarz), jak i zawodnicy z innych krajów: Amerykanin Michael Phelps (pływak), Szwed Lars Frolander (pływak), Chinka Yang Yu (badmintonistka), Norweg Eirik Veras Larsen (kajakarz). Jedni odchodzą w glorii chwały, inni po nieudanych występach. "Nasi" niestety kończą przegrywając. Szkoda, bo są wybitnymi sportowcami. Jednak z autopsji wiem, że decyzja o drastycznej zmianie swojego życia jest ciężka. Przedłuża się swoją karierę, nie do końca licząc już na sukcesy, ale ze względu właśnie na całą otoczkę związaną z zawodowym uprawianiem sportu. Podjęcie decyzji o końcu, kiedy jest się na szczycie jest największym wyzwaniem (patrz: ja ;)).
Brąz przyznaję portalom ogłaszającym koniec nadchodzącego końca świata. Jest ich sporo, ponieważ wg. przepowiedni starożytnych Mayów ma on nastąpić niebawem: 21 grudnia 2012! Zostało nam raptem pół roku, więc ludzie DZIAŁAJCIE!!!
Nie ma to jak mieszkać "na" Końcu Świata...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Celne Siora, celne! Dodałabym jeszcze, że każdy koniec, to również początek ;)
OdpowiedzUsuńBuźka!!!
dokładnie!!! celne sis, celne!!! początek końca... :]
Usuń