środa, 3 października 2012

Sibatorszczyzna

Jaki człowiek na "stare lata" robi się głupi... I nie, nie obrażajcie się, bo piję do siebie!!! Ponad rok nietrenowania, praktycznie poza sporadycznymi wypadami na siłownię - jak wykupiłam na miesiąc wejściówkę to chodziłam, potem 2 miesiące przerwy... i to tak 2 do 3 razy w tygodniu, żeby się za bardzo nie przemęczać. A potem znowu "chwila" przerwy od ruchu. Przyznam się, że sporadycznie biegam, ale to "sporadycznie" - to... raz w miesiącu?! W porównaniu z tym co było przez lata zawodowstwa - 2 razy dziennie treningi, to teraz nie można nazwać nawet amatorszczyzną!!! To głupota, to sibatorszczyzna!!! Wiem, że powinnam się ruszać, ale jakoś tak się dziwnie nie chce!!!

Ale jest jeszcze coś gorszego!!! Myślicie sobie: co to może być? Ano tak se chodzę raz w tygodniu na koszykówkę ze starszymi i młodszymi znajomymi. A co w tym strasznego? No cóż... to, że człowiek od razu idzie na maksa!!! Bez zbędnych ceregieli, czytaj: bez rozgrzewki, rozciągania, przystępuje do gry! I oczywiście chce udowodnić, że jest najlepszy... najszybszy... najobrotniejszy... wyjątkowy... I wiecie co??? Jest! Tak mu się wydaje! Skoczny, szybki, sprawny! Rzuca, i o dziwo siedzi, podaje przez całe boisko (tu troszkę w ekwilibrystyczny sposób, bo stawy już nie chcą inaczej), ale piłka często dolatuje do celu! Kozłuje w sam środek tłumu, oddaje piłkę po penetracji wyginając ciało niczym człowiek guma, idzie na dechę, pchając się między rosłych chłopów, w kontrze jest pierwszy! Jest Bogiem!!!

...a na drugi dzień nie może się podnieść z łóżka! :/

Pozdrawiam z pozycji leżącej... może do następnego wtorku się pozbieram?

2 komentarze:

  1. No tak Siba, bo "starość - nie radość" ;)
    A poważnie - taka doświadczona i nie wie, że przyjdą zakwasy? Ja tez się boję powrotu na parkiet w przyszłym tygodniu...:)
    Buziaki!
    shoppanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby to jeszcze zakwasy były to pół biedy!!! Niestety dziś jadę na nastawianie kręgosłupa!!! Jakaś taka powyginana jestem!!! hahahahaha Jak mam zakwasy to jestem mega szczęśliwa... wtedy czuję, że żyję - takie przyzwyczajenie z czasów zawodowstwa!!!
      A Ty się niczym nie martw... siatka jest lajtowa! Bezkontaktowa i wogóle... :*

      Usuń